Rano wraz ze wszystkimi opuszczamy obóz i wracamy pod Sandakan do biura agencji, która nas do niego wywiozła. Po lunchu łapiemy autobus do Kota Kinabalu, stolicy prowincji, gdzie docieramy po 5 godzinach, mijając po drodzeimponujący Mt Kinabalu (4095m), najwyższy szczyt Malezji i Borneo.
Wciąż w Kota Kinabalu. Wczoraj kupiliśmy bilety lotnicze z Kuczingu (dokąd zmierzamy) do Kuala Lumpur na 12.07. Dzisiaj spędziliśmy cały dzień na wysepce Sapi, połorzonej kilka kilometrów od K.Kinabalu. Mała wysepka, dookoła piękne plaże na których rzesze Chińczyków (bardzo licznych w Malezji) próbują, jak my załapać trochę opalenizny i ponurkować.